Jak sobie radzić? Faszerować się tabletkami? Można, sama tak często robię. Jednak na dłuższą metę to nie pomaga. Jest się bardziej rozgoryczonym, a ból staje się intensywniejszy. Przeważnie przyczyną są stresy, zdenerwowania, przemęczenie, nieodpowiednie odżywianie, przewiewy czy nieuregulowany tryb życia. A czasami po prostu ból pojawia się bez przyczyny, ot tak. I co robić? Jak sobie pomóc? Oto i kilka domowych sposobów, które polecam.Wypicie słodkiego napoju – niski poziom cukru może dodatkowo potęgować ból. Ulgę przynosi położenie się w ciemnym, cichym i dobrze wywietrzonym pomieszczeniu. Zastosowanie okładów na czoło.Przy pierwszym „tąpnięciu” można wziąć proszek przeciwbólowy. Najlepiej atak przeczekać w zaciemnionym, dobrze przewietrzonym pokoju. Czoło przykryj zimnym kompresem. Nie zaszkodzi, jak nasze babcie, skronie obłożyć plastrami cytryny lub surowego ziemniaka. Pomogą ci zioła - napar z rumianku, kozłka lekarskiego lub olejki aromatyczne - bazyliowym skrop chusteczkę i wdychaj, a z mięty pieprzowej natrzyj skronie i kark. Zawsze możesz udać się po pomoc do specjalisty medycyny alternatywnej, mają świetne wyniki , np.
uzdrowiciel.eu/leczenie-migreny/ .Gdy nie potrafisz uporać się z bólem nawet z pomocą specjalisty medycyny alternatywnej- skonsultuj się z lekarzem. Może potrzebna będzie konsultacja w przychodni specjalizującej się w leczeniu bólu. W terapii stosuje się między innymi akupresurę, akupunkturę, techniki relaksacyjne, stymulowanie nerwów obwodowych prądem o małej częstotliwości. Gdy jest to niezbędne - lekarz może wykonać blokadę miejscowo znieczulającą.